Muszę się Wam czymś pochwalić. Napisałem książkę dla dzieci – ale to już chyba wiecie. Pytanie czy wiecie, po co ją napisałem?

Napisałem książkę – po co?

Na pomysł napisania tych opowiadań wpadłem jak przygotowywałem się do roli ojca. Przeczytałem kilkanaście książek w tematyce metod wychowawczych oraz rozwoju dziecka – tak aby wiedzieć na co się piszę. Zgotowałem sobie przyśpieszony kurs teoretyczny. Jednak aby nie była to taka sucha teoria, którą i tak nie zawsze rozumiałem, zacząłem sobie zdobytą wiedzę wizualizować i przekładać na żywe dialogi i sytuacje, które zacząłem spisywać. Jestem prostym menadżerem – to co spisane istnieje, to co nie to nie. Jak się okazało, wiedza, która płynęła z książek o dzieciach dała się również przekładać na relację między dorosłymi – mną i Agatą, bo nie zawsze nasza komunikacja była wzorowa. Szerze, czasem była beznadziejna. Beznadziejnie, beznadziejna. Napisałem tę książkę po prostu dla siebie – abym był lepszym mężem i ojcem.

Gdy zacząłem pisać początkowo dialogi, a później bajki to szybko nie przestałem i opowiadania te w końcu zaczęły być zbyt puchate abym trzymał je tylko w swojej szufladzie. Dzielę się nimi również z Wami.  

Dla Kogo

W finalnej wersji jest to zestaw opowiadań skierowanych zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Każde opowiadanie jest oddzielną historią prezentująca pewien problem w relacji dziecko rodzic oraz pokazująca schemat jak ten problem rozwiązać. Opowiadania zawierają unikalne drogowskazy jak komunikować się z dzieckiem – zaszyte w tekście w nawiasach kwadratowych.

Jest coś jeszcze

Pisanie to proces niesamowicie twórczy, mówi się, że kreatywność i twórczość jest wtedy kiedy nie musisz przed niczym uciekać, wyłączasz tryb przetrwania, otwierasz się na świat i po prostu jesteś. Wtedy rodzi się specjalny typ kreatywności, którą karmi się miłością, spokojem i spełnieniem. Chyba najbardziej twórcza kreatywność ze wszystkich typów kreatywności. Moje obecne życie i ta książka daje mi możliwość właśnie na taką kreatywność – szansę na pełne wyrażenie siebie.

Zdałem sobie po prostu sprawę, że po prostu kocham pisać. Bo wtedy nic nie muszę.

Miś i Misia nie odstępują nas na kroki i towarzyszą mi i Agacie w wielu etapach naszego życia codziennego, głównie w roli chóru greckiego – komentując naszą rzeczywistość. Rzeczywistość, którą lubię jeszcze bardziej.

KUP KSIĄŻKĘ

Co dalej?

Po ostatnich korektach książka trafiła do druku i pewnie za parę dni będzie gotowa do sprzedaży. Wydając Misia i Misię kręci mi się łezka w oku – do tej pory Miś i Misia byli tylko moi – teraz staną się również Waszymi. Mam nadzieję, że Wy i Wasze dzieci ich polubicie. 

Kategorie: I rok

2 komentarze

Wiesław · 28 października, 2021 o 9:57 am

Dzień dobry.
Gdzie mogę kupić tę książkę?

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

17 − dziewięć =