Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi czas Palca i Żądania, wiek płaczliwej zamieci.
Myślę, że słowa Sapkowskiego dość dobrze opisują to, z czym aktualnie mierzymy się w relacji z Szymonem
Nadchodzi Czas Wielkiego Krzyku i Wielkiej Rozpaczy, Czas Szaleństwa i Czas Chowania (się).
A wszystko przez drożdżową babeczkę (na wytrawnie).
Tedd Deireádh, Czas Ryku.
A było to tak.
Kolacja
Podczas ostatniej kolacji Szymon jak zwykle dostał do jedzenia kaszkę na wodzie. Czasem dostaje ją z prażonymi jabłkami lub bananem. Tego dnia jednak dostał samą kaszkę, co z reguły było przez niego akceptowane. Jednak 6-7 skok rozwojowy, o którym pisałem tutaj, zmienia wszystko. Gdy Agata zaczęła karmić Szymona i była na trzeciej łyżce, zrobiłem coś, co się okazało bardzo brzemienne w skutkach: podszedłem do lodówki.
Dramat
Nieświadomy dramatu jaki zaraz miał się wydarzyć, otworzyłem ją, sięgnąłem po babeczkę (na wytrawnie), która została nam po ostatnim spotkaniu z przyjaciółmi i bezceremonialnie wepchnąłem ją sobie do buzi. Nieświadomy swojego czynu odwróciłem się w stronę Szymisia i Agaty. Zobaczyłem wtedy skierowany we mnie palce małego człowieka oraz pogłębiającą się podkówkę na jego buzi. Gdy tylko echo trzaśnięcia drzwiami lodówki wybrzmiało do końca rozległ się ryk. Szymon ciągle wskazując na mnie palcem, a właściwie babeczkę, którą właśnie zeżarłem, zaczął przeraźliwie płakać i domagać się babeczki dla siebie. Koniec jedzenia kaszki. Każda próba trafienia do buzi łyżką z kaszką kończyła się konkretnym odepchnięciem łyżki od siebie. Wymowny, przeszywający na wskroś palec ciągle był wymierzony w moją pierś.
Czas chowania i ryku
Szymon wszedł w etap, gdzie palcem pokazuje czego chce i że chce tego na pewno, i od razu. Dla nas staje się to Czas Chowania. Oczywiście babeczki nie mogliśmy mu dać bo była z dodatkami i przyprawami, więc mogliśmy tylko zaspokoić jego żądanie skórką od chleba, którą niechętnie przyjął. Palec przestał palić mi skórę, ale kaszka już nie wróciła na stół tego wieczora. Aktualnie wszystko co Szymon dostrzeże, Szymon to chce. Jak mu tego nie damy – to jest ryk.
Palec
Palec Szymona pokazuje już co chce zjeść, gdzie chce pójść, którą zabawką chce się bawić ale również włącza i wyłącza wzmacniacz grający muzykę, uruchamia pralkę na losowym programie, wciska membranę głośnika, naciska opuszek łapy psa czy wsadza palec do ucha lub nosa (nie zawsze swojego). Przed nami trudny czas – po części chowamy rzeczy i jemy po kryjomu, choć częściej staramy się tłumaczyć mu, że coś jest poza jego zasięgiem. Jak się jednak domyślacie, to ostatnie jest diabelnie trudne. Czas Ryku.

0 komentarzy